Jako autorki i autorzy realizowanej koncepcji przebudowy Placu Wolności w Łodzi z uwagą śledzimy dyskusje poświęcone tej ważnej zmianie w przestrzeni miasta. Przygotowując projekt architektoniczny znaleźliśmy się w końcowym etapie procesu ustalania wizji przekształcenia Placu, w którą od lat było zaangażowanych wiele osób i instytucji. Mieliśmy jednocześnie świadomość, że przystępując do projektowania będziemy mieli możliwość dodania kilku autorskich rysów.
Nawet przy niewielkich obiektach prywatnych pomysły i autorskie ambicje architektów są stale konfrontowane z wizjami zamawiających oraz poddawane weryfikacji w toku uzgodnień, rad technicznych i procesu projektowego. Tym bardziej w przypadku projektu publicznego o dużej randze, zadaniem i rolą architekta jest w znacznej mierze identyfikowanie, przetworzenie i twórcze wkomponowanie w projekt ogromnej ilości informacji, wizji, zaleceń, wymagań i nawarstwień wynikających z długo rozwijanych idei czy utartych zwyczajów. Wpływ na kształtowanie Placu miały też wymagania zespołu inżynierów: drogowych i torowych, projektantów trakcji, instalatorów sanitarnych i elektrycznych. Na samym końcu pozostaje pogodzenie tych uwarunkowań z własną wizją i przekonaniami.
Łódzkie Centrum Wydarzeń już na etapie koncepcyjnym wykluczyło możliwość wykorzystania Placu Wolności na potrzeby imprez masowych
Nie inaczej było w przypadku Placu Wolności. Wytyczne, które otrzymaliśmy od Zamawiającego, były konkretne i jasno sformułowane. Zakładały m. in. likwidację ronda tramwajowego, usunięcie z Placu komunikacji samochodowej (z wyjątkiem transportu publicznego) i parkowania, a także stworzenie przyjaznej i wielofunkcyjnej przestrzeni miejskiej. Podstawą dla projektowania były też załączone opracowanie koncepcyjne, wykonane przez autorów Programu Funkcjonalno-Użytkowego – firmę Egis Polska Inżynieria Sp. z o.o. we współpracy z Zarządem Inwestycji Miejskich. Stanowiły część dokumentacji związanej z przyjęciem przez Łódź programu rewitalizacji – przebudowa głównych przestrzeni publicznych Śródmieścia to jedno z jego istotnych założeń. Łódzkie Centrum Wydarzeń już na etapie koncepcyjnym wykluczyło możliwość wykorzystania Placu Wolności na potrzeby imprez masowych.
Szczęśliwie założenia te były spójne z naszą wizją, lecz postanowiliśmy odejść od przekazanej nam koncepcji, zakładającej prawie całkowite utwardzenie Placu i niewielką ilość zieleni. Zastaliśmy Plac Wolności jako wielkie rondo samochodowo-tramwajowe z chaotycznie zaparkowanymi autami. Otoczenie pomnika Kościuszki było praktycznie pozbawione zieleni i w upalne dni prawie nikt z niego nie korzystał. Byliśmy pewni, że powinniśmy dążyć do całkowitej przemiany tego miejsca, zgodnie ze współczesnym, proekologicznym i prospołecznym podejściem do projektowania przestrzeni publicznych. Podejmując te decyzje wiedzieliśmy również, że chęć poszanowania tradycji historycznej i zachowania ducha miejsca nie powinny budzić dysonansu z aktualnymi wyzwaniami klimatycznymi oraz potrzebami mieszkańców. Decyzja o wprowadzeniu zieleni na Plac nie była odosobnionym działaniem, ale wpisywała się w szereg wcześniej prowadzonych działań miasta. Ich wynik to m.in. wprowadzanie nasadzeń ulicznych w śródmieściu czy tworzenie parków kieszonkowych. Na etapie projektowania nowością w skali kraju była decyzja o wprowadzeniu drzew na główny plac jednego z największych polskich miast. Nałożyła się ona na szerszą zmianę podejścia do miejskiej zieleni w historycznym kontekście, wzmocnioną m.in. publikacją Jana Mencwela o „betonozie” oraz wytycznymi wydanymi przez Generalną Konserwator Zabytków Magdalenę Gawin w roku 2019 dla konserwatorów wojewódzkich.
Efektem tego dialogu było przyjęcie głównych zasad kształtowania placu – podkreślenia jego symetrycznego i regularnego układu, uczytelnienie głównych osi północ-południe oraz wschód-zachód z centralnie położonym pomnikiem Kościuszki
Jak się przekonaliśmy, wszyscy zaangażowani w proces projektowy, włączając w to biuro Łódzkiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, myśleli w podobny sposób. Efektem tego dialogu było przyjęcie głównych zasad kształtowania placu – podkreślenia jego symetrycznego i regularnego układu, uczytelnienie głównych osi północ-południe oraz wschód-zachód z centralnie położonym pomnikiem Kościuszki. Wielokrotnie pozytywnie zaskakiwało nas nieszablonowe i otwarte podejście ze strony władz i instytucji zaangażowanych w proces. Wspólnie poszukiwaliśmy rozwiązań, które pozwolą na podkreślenie kompozycji Placu oraz stworzenie miejsca, które będzie nie tylko reprezentacyjne, ale przede wszystkim przyjazne dla użytkowników w każdym wieku.
Przygotowanie dokumentacji projektowej, w odróżnieniu od rysunków koncepcyjnych, wymaga uwzględnienia różnych nowych uwarunkowań, które pojawiają się w toku wykonywania szczegółowych rysunków projektowych, prac inwetaryzacyjnych czy badań. Przykładem było głośno dyskutowane usytuowanie ścieżek prowadzących pod pomnik Kościuszki. Jak wspominaliśmy już w komentarzach do toczącej się dyskusji, Plac Wolności nie jest ośmiokątem foremnym. Dla geometrii wszystkich elementów, które znalazły się na placu, fakt ten ma ogromne znaczenie. Chociaż zamieszczane w mediach społecznościowych szybkie szkice mogłyby sugerować coś innego, odcinki łączące przeciwległe wierzchołki ośmiokąta Placu nie przecinają się w jednym punkcie. Bezpośrednie połączenie ich z punktem, w którym stoi pomnik Kościuszki, daje nieregularny układ geometryczny. Dodatkowym ograniczeniem kształtowania układu Placu jest podziemny układ Dętki, który wpływa na możliwość wykonywania prac fundamentowych.
Planowany efekt będzie w pełni widoczny dopiero, kiedy wyrosną krzewy i rozrosną się korony drzew, a Plac w każdej porze roku będzie wyglądać inaczej
W czasie pracy nad projektem przeanalizowaliśmy wiele różnych możliwości rozwiązania tego zagadnienia projektowego. Powstały liczne szkice i propozycje geometrii nowo projektowanych elementów na placu. Wspólnie ze służbami ochrony dziedzictwa zastanawialiśmy się, jaką zasadę projektową przyjąć za najważniejszą – podkreślenie centralnego charakteru placu czy jego symetrię. Po rozważaniu wszystkich za i przeciw, podjęta została decyzja, w myśl której kluczowa jest kontynuacja zasad przyjętych w czasie, kiedy plac powstawał. Głównymi cechami Placu Wolności, które najbardziej go wyróżniają, jest jego ośmioboczność i symetria. Te zasady stały się naczelnymi przesłankami projektowymi. Układ geometryczny Placu jest symetryczny względem osi północ-południe, stanowiącej jednocześnie oś ulicy Piotrkowskiej. Odbiega od symetrii w osi wschód-zachód ze względu na tory tramwajowe, przy zachowaniu symetrii wszystkich pozostałych elementów. Jeśli w przyszłości w przestrzeni Placu wprowadzane będą zmiany – a to z pewnością się wydarzy, ponieważ zmieniają się potrzeby użytkowników – przyjęty układ kompozycyjny pozwoli na łatwą i intuicyjną kontynuację projektu dzięki zachowaniu spójnej geometrycznej logiki układu.
Projekty przestrzeni publicznych, chociaż pozwalają w dużym stopniu zmienić sposób użytkowania miejskiej przestrzeni, są pod pewnym względem „niewdzięczne” dla projektantów: w dniu otwarcia bywają mało spektakularne. Brakuje integralnej części kompozycji: zieleni, na którą trzeba jeszcze poczekać i to nawet kilka lat. W przypadku Placu Wolności jeszcze nie zakończyły się prace budowlane, a już pojawiają się krytyczne opinie - od „lasu w mieście” po „betonozę”. Przy okazji wyrażane są frustracje związane nie tylko z samym Placem, ale także z innymi miejskimi inwestycjami i decyzjami bądź uciążliwościami związanymi z budową. Wiemy, że każda duża zmiana powoduje obawy. Planowany efekt będzie w pełni widoczny dopiero, kiedy wyrosną krzewy i rozrosną się korony drzew, a Plac w każdej porze roku będzie wyglądać inaczej. Prosimy o cierpliwość i ocenę naszej realizacji dopiero po kilku sezonach użytkowania.
MamArchitekci
Małgorzata Borys
Renata Pieńkowska
Ewa Potapow
Maksym Potapow
Katarzyna Rokicka-Müller
A2P2 Architecture & Planning
Monika Arczyńska
Łukasz Pancewicz
______________
Rozwiązania retencyjne na Placu Wolności
Małgorzata Borys
Korzystając z zainteresowania, jakie budzi przebudowa Placu Wolności, warto zwrócić uwagę na stosowane na Placu rozwiązania oparte na naturze, nazywane też błękitno – zieloną infrastrukturą. Mogą dziwić nietypowe elementy, nieznane z innych przestrzeni publicznych, takie jak szerokie opaski z kruszywa wzdłuż krawężników, stopnie (przegłębienia) w nawierzchniach zielonych czy studzienki przelewowe w trawnikach. Na Placu Wolności postawiono na retencję wód deszczowych. Idea jest prosta: chodzi o to, żeby wody opadowe zatrzymać jak najdłużej i wykorzystać na miejscu, a nie odprowadzać ich do sieci kanalizacyjnej. Zwiększenie powierzchni przepuszczalnych kosztem utwardzonych pozwala uzyskać nie tylko więcej przestrzeni dla roślin, ale również umożliwia magazynowanie wody. Z punktu widzenia projektowego (i wykonawczego) jest to pewne wyzwanie, bo trzeba tak kształtować chodniki i ulice, żeby możliwe dużo wody spłynęło w kierunku zieleńców. W tej konkretnej lokalizacji problemem okazało się podłoże gliniaste, które nie przepuszcza wody. Wykonano zatem głębsze niż zazwyczaj wykopy, które staną się rodzajem „naczynia” na wodę deszczową. Na wypadek występowania wyjątkowo intensywnego deszczu wprowadzono systemy drenarskie, które odbiorą nadmiar wody i przekierują ją do kanalizacji. Studzienki awaryjne, wyniesione ponad grunt, będą też stanowiły rodzaj „punktów kontrolnych” dla obserwacji, jak działa system.
Zieleń w przestrzeni publicznej bezpośrednio przekłada się się na komfort jej użytkowników, a zagospodarowanie wody opadowej w terenie pomaga w radzeniu sobie z negatywnymi skutkami zmian klimatu
W celu odprowadzenia wody do zieleńców, wszystkie nawierzchnie utwardzone ukształtowano ze spadkami, a wzdłuż krawędzi zaprojektowano opaski z kruszywa. Żwir, stanowiący warstwę drenażową, zastosowano przy krawężnikach, żeby ułatwić wchłanianie i wyłapywać zanieczyszczenia z nawierzchni (np. pyły i piaski). Osiadają one w tej strefie, dzięki czemu system działa bezproblemowo przez wiele lat. Żwirem wyłożono też całe dno wykopu Zadaniem tej warstwy jest sprawne odprowadzenie wody do systemu drenażowego i kanalizacji - w ten sposób rośliny są chronione przed nadmiernym zalewaniem. Nad warstwą drenażową zastosowano podłoża pełniące funkcję urodzajną oraz filtracyjną, która działa jak gąbka. Ziemia urodzajna stanowi podłoże dla zdrowego rozwoju drzew. Znajdują się w niej zarówno dodatki organiczne, takie jak kompost o dużej zdolności gromadzenia wody, jak również kruszywa porowate (ze skały wulkanicznej). Cennym i zaskakującym składnikiem są też kruszywa pochodzące z recyklingu - cegła, której struktura bardzo dobrze odpowiada na potrzeby środowiska glebowego. Jest przepuszczalna i porowata, dzięki czemu gromadzi dużo wody i stanowi bazę do rozwoju mikroorganizmów glebowych.
Rośliny będą odporne na różnice wilgotności gruntu. Dobrze sprawdzą się zwłaszcza byliny o walorach ozdobnych – rodzime bądź dobrane fitocenotycznie, czyli zgodnie z siedliskiem. Duże bogactwo gatunkowe pozwala na optymalne wykorzystanie przestrzeni glebowej przez sieć korzeni. Pomagają one w zatrzymaniu wody przed spłynięciem do głębszych warstw gleby, a także są skuteczne w oczyszczaniu wód opadowych i rozwoju glebowego mikrobiomu.
Wszystkie te rozwiązania są oparte na naturze i chociaż projektując je bazuje się na obliczeniach i symulacjach, nie są systemem skomplikowanym. Przynoszą wiele korzyści: wilgoć w glebie to bujniejsza roślinność, która rzadziej wymaga nawadniania. Roślinność obniża temperaturę i zapewnia zdrowsze powietrze w mieście. Zieleń w przestrzeni publicznej bezpośrednio przekłada się się na komfort jej użytkowników, a zagospodarowanie wody opadowej w terenie pomaga w radzeniu sobie z negatywnymi skutkami zmian klimatu.
____________________