Wspólny głos przeciwko totalitaryzmowi i imperializmowi od dawna nie wybrzmiewał w sztuce tak głośno jak teraz. Osoby zaangażowane w powstanie wystawy Koalicja w DOMIE wyklarowały spójną strategię oporu, łącząc zaangażowanie globalne z osobistymi doświadczeniami.

 

Osoby artystyczne z Białorusi, Polski i Ukrainy zawarły tytułową koalicję- wspólnie przeciwko autorytarnym reżimom i imperializmowi. Po raz drugi w Poznaniu zaprezentowana została wystawa stanowiąca efekt współpracy białoruskiej platformy badawczej KALEKTAR i przestrzeni artystycznej DOMIE. Koalicja to wielowątkowy obraz kolektywnego oporu. Artyści_stki, poprzez swoje prace mówią przede wszystkim o doświadczeniu związanym z wojną w Ukrainie oraz walką z reżimem w Białorusi. Kontekst wystawy sięga jednak szerzej. Mamy tu do czynienia z metanarracyjnym spojrzeniem na konflikty, które działy się i dzieją na całym świecie, a także na nawiedzające nas widma autorytarnej przyszłości. Zespół DOMIE: Martyna Miller, Katarzyna Wojtczak, Rafał Żarski i twórca platformy KALEKTAR Sergey Shabohin występują na wystawie w podwójnej roli, zarówno jako zespół kuratorski, jak i osoby artystyczne. Każdy z nich zaprosił do udziału w wystawie jedną osobę twórczą. Efektem tej kooperacji jest spójna opowieść, antywojenny statement artystyczny, prezentowany w czasach w których aktywność artystyczna przybiera formę narzędzia rewolty. Wystawa w swoim założeniu i aranżacji przestrzennej podzielona została na dwie części. Pierwsza część to dialog osób artystycznych i kuratorskich, druga poświęcona prezentacji działalności  platformy antiwarcoalition.art.

 23.10 DOMIE Poznan Koalicja No 1

widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik

 


Wchodząc na wystawę, pierwsze co widzimy to archiwalna praca Maryny Miller Sen żółwia opowiadająca historię wojny na Bałkanach. Film powstał w 2013 roku, kiedy artystka mieszkała w Sarajewie. Pobyt Miller na Bałkanach zbiegł się w czasie ze śmiercią Tadeusza Mazowieckiego. Mazowiecki w 1991 roku został specjalnym wysłannikiem ONZ w Bośni i Hercegowinie, jednak zrezygnował z tej funkcji ze względu na bezczynność wspólnoty międzynarodowej względem zbrodni dokonywanych w trakcie wojny w byłej Jugosławii (zwłaszcza brak reakcji na ludobójstwo w Srebrenicy dokonane przez wojska Republiki Serbskiej). Tadeusz Mazowiecki ogłosił raport w sprawie łamania praw człowieka przez wszystkie strony konfliktu. To właśnie wtedy zdefiniowane zostały takie pojęcia jak czystka etniczna czy gwałt jako broń i narzędzie ucisku, które powróciły do świadomości społecznej w kontekście zbrodni wojennych wojsk rosyjskich w Ukrainie. 

 

24.10 DOMIE Poznan Koalicja No 33 

widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik

 

Powrót artystki do tematu wojny w byłej Jugosławii stanowi niewygodne przywołanie instytucjonalnej bezradności zachodniego świata, a w szczególności ONZ, wobec dziejących się współcześnie zbrodni totalitarnych reżimów

 

Miller korzysta w swoim wideo z techniki found footage. Nagrania  z bośniackich ulic i wsi przeplatane są archiwalnymi przedstawieniami polityków, a także najważniejszymi pracami bośniackich i serbskich artystek, bezpośrednio odnoszących się do skutków wojny  w Bośni i Hercegowinie (m.in. Šejla Kamerić czy Tanja Ostojić). Martyna Miller odtwarza także jeden z najsłynniejszych performansów Adeli Jušić i Lany Čmajčanin: I Will Never Talk about the War Again (2011) / Nigdy więcej nie będę mówić o wojnie, w którym 11 lat temu Jušić pytała, czy kiedykolwiek będzie możliwe zapomnienie traum wojennych. Na wystawie w DOMIE nagranie zostało pokazane na 7 małych ekranach, poszerzone o niepublikowane wcześniej fragmenty. Powrót artystki do tematu wojny w byłej Jugosławii stanowi niewygodne przywołanie instytucjonalnej bezradności zachodniego świata, a w szczególności ONZ, wobec dziejących się współcześnie zbrodni totalitarnych reżimów. 

 

Zaproszona przez Martynę Miller ukraińska artystka Vlada Ralko prezentuje wielkoformatowe rysunki/akwarele powstałe podczas rezydencji w białostockiej Galerii Arsenał. W cyklu Lviv Diary mamy doczynienia z niezwykle sugestywnymi, zalanymi krwią obrazami przedstawiającymi hybrydyczne postaci i rozczłonkowane kobiece ciała połączone z symbolami ZSRR. Rysunki Ralko są niesamowicie dynamiczne, formatem i treścią dominują przestrzeń. Artystka nie cenzuruje się, przelewa na papier sceny brutalne, stanowiące rzeczywistość ludności ukraińskiej. Patrząc na zakrwawione kobiece ciało owinięte przez węża i nizidentyfikowane zoomorficzne kształty przychodzi na myśl picassowska Guernica, przedstawiająca cierpienie ludzi i zwierząt podczas wojny domowej w Hiszpanii. Jedna z kopii obrazu do dziś znajduje się w siedzibie ONZ, by przypominać o wojnie i przestrzegać przed nią. 

 

22.10 DOMIE Poznan Koalicja No 58

 widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik


 

Odczłowieczenie “wroga” i  heroizowana wizja kolektywnej śmierci na wojnie to nieodłączne mechanizmy władzy stosowane do kontroli nie tylko nad żołnierzami, ale także nad społeczeństwem

 

Rafał Żarski na potrzeby wystawy stworzył wektorowy schemat obrazujący rodzenie się i odradzanie totalitarnych ideologii i autorytarnych reżimów. Prosta, szkicowa grafika niesie za sobą obietnicę upadku faszystowskich ideologii. Upadkowi towarzyszy jednak widmo nieustannego odradzania się skrajnych ruchów. Schemat zdaje się niemożliwy do zatrzymania. Żarski zwraca szczególnie uwagę na cykl, jakiemu poddany jest człowiek. W jaki sposób przebiega indoktrynacja, wciągnięcie jednostki do machiny społecznej, kontrolowanej przez autorytarnych polityków. Jednym z takich mechanizmów indoktrynacji jest świadome wykorzystywanie przez władzę martyrologii i tworzenie współczesnych mitologii. Proces ten analizuje w swojej pracy zaproszony przez Żarskiego białoruski artysta Uladzimir Pazniak. W głównej sali znalazła się jego instalacja Dmuchaniec, formą nawiązująca do pomników żołnierzy radzieckich, lub kształtu ich zbiorowych mogił. Zestawiona została z napisem na ścianie: “My po prostu zdechniemy, a oni pójdą do nieba” będącym parafrazą wypowiedzi rosyjskiego polityka podczas prezentacji koncepcji wojny jądrowej. Odczłowieczenie “wroga” i  heroizowana wizja kolektywnej śmierci na wojnie to nieodłączne mechanizmy władzy stosowane do kontroli nie tylko nad żołnierzami, ale także nad społeczeństwem. W rosyjskiej propagandzie sołdat urasta do rangi niemal nieśmiertelnego nadczłowieka, bohatera narodu. Pazniak świadomie nawiązuje do symboliki związku radzieckiego i formy pomnika/mogiły. Historia oraz jej celowe reinterpretacje działają jako siła napędowa aktualnych konfliktów. Twórcy rosyjskiej propagandy odwołują się do narracji “Wielkiej Wojny Ojczyźnianej” i  wybiórczej interpretacji historii II Wojny Światowej, a w szczególności lat 1941-45. 

 22.10 DOMIE Poznan Koalicja No 48

widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik 

 

 

     Artysta przeżył szok na początku wojny w Donbasie — zniszczony został mit z jego dzieciństwa o siostrzeństwie narodów

 

Sergey Shabohin także przywołuje na wystawie motyw pomników i spuścizny historycznej Związku Radzieckiego. Centralny punkt cyklu Border-Gap stanowi obraz Monumentu Przyjaźni, potocznie nazywanego Trzema Siostrami. Wybudowany w 1975 roku na styku granic Białorusi, Rosji i Ukrainy symbolizować miał przyjaźń, a nawet rodzinne relacje łączące te kraje. Szkic do obrazu “trzech sióstr” powstał w trakcie aneksji Krymu. Artysta przeżył szok na początku wojny w Donbasie — zniszczony został mit z jego dzieciństwa o siostrzeństwie narodów. Pomnik zestawiony został z obrazem nowopowstałego muru na granicy polsko-białoruskiej, a także fragmentem pomnika nagrobnego żołnierza Armii Krajowej. Cmentarze AK na terenach Białorusi zostały niedawno zrównane z ziemią na zlecenie reżimu Łukaszenki. Kolejne dwa obrazy to przedstawienie dymu, w który wkomponowany został tytuł cyklu i obraz złamanej kości. Obraz Strategiczne kolano odczytywać można w kontekście wspomnianego przez artystę siostrzeństwa narodów. W trakcie wojny w Ukrainie białoruscy partyzanci doprowadzili do wykolejenia się rosyjskiego pociągu, uniemożliwiając dostarczenie paliwa dla armii atakującej Ukrainę od północy. Zaangażowani w akcję Białorusini zostali złapani przez policję i bestialsko potraktowani. Przestrzelono im kolana, czyniąc inwalidami do końca życia. 

 

W trakcie rysowania wytwarza swoje własne poczucie czasu, pomagające mu w odnalezieniu się w nowych sytuacjach

 

W osobnej sali autonomicznie do głównego cyklu Shabohin prezentuje jeszcze jeden obraz, przedstawiający Kartę Polaka, dokument o który artysta starał się od początku swojego pobytu w Polsce. Obraz jest uproszczony i monochromatyczny, na pierwszy rzut oka nie wiemy, z czym mamy do czynienia, widać jedynie dziurę rozrywającą płótno na wylot. Dokument rozpoznać można dopiero z bliska. Karta Polaka prezentowana jest w osobnej sali w zestawieniu z pracami zaproszonego przez Shabohina białoruskiego artysty Alekseya Luneva. Instalacja Luneva składa się z obrazów zawierających nazwy miast w których mieszkał: Nowopołocka, Kijowa i Poznania. Oświetlone zostały lampami z popularnego sklepu meblowego IKEA, które artysta kupował za każdym razem kiedy (przymusowo) zmieniał miejsce zamieszkania. Lampy mają więc dwojaki wymiar, symbol domu, bezpieczeństwa, udomowienia się, ale także agresji wojennej i powodu, dla którego artysta kolejno opuszcza swoje nowe miejsca zamieszkania. Alexey Lunev wykonuje swoje prace w niezwykle pracochłonny sposób, rysunki wykonane zostały ręcznie ołówkiem. Czas, który poświęca na tworzenie ma dla artysty również wymiar symboliczny. W trakcie rysowania wytwarza swoje własne poczucie czasu, pomagające mu w odnalezieniu się w nowych sytuacjach. 

 

22.10 DOMIE Poznan Koalicja No 34

 widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik

 


Katarzyna Wojtczak od dłuższego czasu do swojej praktyki włącza działania artywistyczne z osobami uchodźczymi. W przestrzeni DOMIE prezentuje pracę Fallen glam civilazation. Projekt Wojtczak to podsumowanie prowadzonych przez artystkę w 6 miejscach w Polsce warsztatów z osobami w kryzysie uchodźczym (głównie z Ukrainy i Białorusi) Pysanky oporu. Warsztaty opierały się na emancypacyjnym potencjale praktyk ludowych jako form oporu. Artystka inspirowała się fenomenem tkania afgańskich dywanów podczas najazdu Związku Radzieckiego na Afganistan w latach 70, tzw. war rugs. Pisanki- jajka zdobione (pisane) woskiem, stanowią motyw pojawiający się w wielu kulturach słowiańskich. Ściśle związane są ze świętami przesilenia wiosennego już od czasów przedchrześcijańskich. Symbolizowały nowe życie i odradzanie się natury, a także zwycięstwo światła nad ciemnością. Same warsztaty z tworzenia pisanek, stały się okazją do kolektywnego przepracowania emocji, doświadczeń czy obrazów. Na wystawie Pisanki zaprezentowane zostały ustawione jedna na drugiej, tworząc wąską kolumnę od podłogi do sufitu, oraz w formie zdjęć na wielkoformatowym wydruku ozdobionym wizerunkami gołębi pokoju i motywami wojennymi układającymi się w szyderczy uśmiech. Całość uzupełniona została o film wideo, w którym baśniowe sceny zwiastujące nadejście wiosny przeplatane są obrazami z granicy polsko-białoruskiej, przedstawiającymi osoby uchodźcze i działania wolontariuszy Grupy Granica. Film zawiera futurystyczną wizję świata, gdzie jedyną formą przetrwania jest pisanie pisanek. 

 

Wprowadzenie do galerii fragmentu archiwum Międzynarodowej koalicji pracowniczek_ków kultury przeciwko wojnie unaocznia wymiar dziejącego się na skalę światową artystycznego oporu

 

Katarzyna Wojtczak zaprosiła do udziału w wystawie ukraińską artystkę Katerynę Lysovenko. Jej prace pokazane na wystawie wydają się najbardziej zagadkowym elementem wystawy. Nie mamy tu bezpośredniego treściowego odwołania do wojny, konfliktów czy kryzysów. W głównej sali umieszczono ołtarzowy tryptyk artystki I am impossible without you. Obłe, wydłużone postacie na obrazach nawiązują do mitologicznych postaci (meduza, centaur, minotaur), przywodzą na myśl figury astrologiczne czy ilustrowane karty tarota. Skojarzenia ezoteryczne, kierują nas w obszary związane z przeznaczeniem, czy ciążącym nad nami fatum. Wizji, w której los człowieka jest z góry określony. I może właśnie w takiej sytuacji znajdują się osoby będące w centrum kryzysów, których los nie należy do nich. Jednak mitologiczne postaci na obrazach nie przyjmują postawy obojętnej Pytii. Wyposażone w broń stają w obronie, chronią, obiecując sprawiedliwość. Artystka prezentuje też drugi, mniejszy cykl rysunków ukryty w przejściu między salami i pozbawiony podpisu. Mimo nieco surrealistycznej formy, jak np. człowiek z flagą zamiast głowy, czy stopa balansująca na ludzkiej czaszce, w nieoczywisty i zarazem niepokojący sposób przenoszą nas do myślenia o zbrodniach wojennych. 

 22.10 DOMIE Poznan Koalicja No 11

widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik 

 


Tytuł wystawy nawiązuje do wirtualnej platformy antiwarcoalition.art — Międzynarodowej koalicji pracowniczek_ków kultury przeciwko wojnie. Powstała jako miejsce do archiwizowania i udostępniania antywojennych prac twórców_czyń z całego świata. Założona przez represjonowanych_ne politycznie pracowników_ce sztuki z Ukrainy, którzy_re w latach 1994-2021 opuścili_ły kraj ze względu na represje polityczne. Celem platformy, jest umieszczenie wojny w Ukrainie, w szerszym, globalnym kontekście, jednocześnie zwracając uwagę na aspekt kolonialny i imperialistyczny. Na wystawie działalności koalicji poświęcona została osobna przestrzeń DOMIE. W drugiej, wyraźnie wydzielonej sali całą ścianę zajęły emitowane wielokanałowo nagrania wchodzące w skład archiwum antiwarcoalition.art. Wyświetlano wybrane filmy białoruskich, polskich i ukraińskich osób twórczych. towarzyszyła im wielkoformatowa infografika zbierająca kadry i tytuły prezentowanych filmów. Wprowadzenie do galerii fragmentu archiwum Międzynarodowej koalicji pracowniczek_ków kultury przeciwko wojnie unaocznia wymiar dziejącego się na skalę światową artystycznego oporu. 

 

Twórcy_czynie wystawy Koalicja stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem. Snują opowieść o tragediach, wojnach i katastrofach, w czasach nieustających napięć, gdzie każdy wybór, nawet składu artystycznego stanowić może polityczną deklarację. Wydaje się, że to uważność i realne, wieloletnie aktywistyczne zaangażowanie twórców_czyń projektu zadecydowało o tym, że pokazywany w DOMIE projekt jest prawdziwą koalicją, sojuszem, wspólnym głosem. Oddana została przestrzeń i udzielona została platforma, a komunikat, który wybrzmiał, przywraca wiarę w sztukę jako twór wywrotowy. Sama wystawa, jest początkiem dłuższego cyklu, wystaw, rezydencji i działań artystycznych. Także można się spodziewać, że na poznańskiej scenie artystycznej jeszcze nie raz zobaczymy aktywizm artystyczny spod znaku antywojennych i koalicji. 

 

_

Gabi Skrzypczak - poznańska teoretyczka sztuki i kuratorka. Członkini queerowego kolektywu artystycznego House of Orzeczenie. Zainteresowania naukowe koncentruje wokół sztuki Europy Środkowo-Wschodniej oraz intersekcjonalnych aspektów teorii feministycznej i queer.

 Zdjęcie główne: widok wystawy Koalicja, DOMIE Poznań, fot. T. Koszewnik

Patronite