Czym tak właściwie jest OSSA?
Szansą na spotkanie tych, którzy próbują bardziej, z tymi, którzy chcą poszukać głębiej. To święto studentów architektury, które każdego roku wędruje do innego z polskich miast, skupiając uczestników warsztatów wokół przewodniego motywu, tematu-hasła sugerującego spojrzenie na otaczającą przestrzeń z określonej perspektywy i zachęcającego do twórczej reakcji. W swoich działanich uczestnicy wspierani są przez wybitnych architektów (nierzadko uczestników poprzednich edycji warsztatów), zarówno teoretyków, jak i praktyków, ale również humanistów, artystów, społeczników i kuratorów. Wyłonieni drogą konkursu prac wstępnych studenci z Polski i zagranicy tym razem spotkają się w Łodzi, żeby idąc tropem między innymi Strzemińskiego, Pallaasmy, Arnheima czy Heideggera próbować zinterpretować otoczenie przez pryzmat tematu tegorocznych warsztatów - Widzenia. Projektując i dyskutując o przestrzeni w ujęciu architektonicznym, urbanistycznym i mentalnym, uczestnicy zastanowią się nad tym, czy i gdzie występują granice pomiędzy patrzeć, widzieć i zobaczyć.
Działania Ossy cechuje inkluzywność; obok prac przebiegających w grupach warsztatowych organizowane są wykłady, imprezy, dyskusje i pokazy filmowe, w których uczestniczyć może każdy zainteresowany. Wielokrotnie zdarza się też, że na skutek przestrzennej interwencji jednej z grup warsztatowych elementem budowanej przez Ossę tkanki stają się osoby zupełnie przypadkowe, na co dzień korzystające z określonego fragmentu miasta (podwórka, placu czy ulicy) w prozaicznym kontekście. Wykorzystywane przy okazji wydarzeń towarzyszących tegorocznej Ossie lokalizacje, takie jak łódzka Szkoła Filmowa, zrewitalizowana elektrociepłownia EC1 lub Art_Inkubator, to punkty węzłowe mające pomóc w dawaniu twórczego zaczynu warsztatowej działalności. Jednocześnie nakreślają one na mapie Łodzi szkic intensywnie rozwijanej w ostatniej latach spajającej miasto kreatywnej sieci.
Mając na uwadze bogate dziedzictwo kulturowe postindustrialnego miasta, kojarzonego z działalnością takich grup twórczych jak Łódź Kaliska, grupa "a.r." i Warsztat Formy Filmowej, szczególny nacisk położony zostanie na interdyscyplinarność, mnogość sposobów postrzegania i potencjalnego przetwarzania otaczającej materii. Spojrzenie z zewnątrz, nie tylko kiedy mowa o innych aspektach działalności twórczej, ale też o uwarunkowaniach kulturowych reprezentowanych przez zagranicznych gości czy świeżości spojrzenia studentów z innych rejonów kraju, niejednokrotnie rekontekstualizuje to, co pozornie banalne, zmieniając tym samym nasze własne postrzeganie opatrzonego już miasta. Sprawia, że to, na co każdego dnia tylko się patrzy, udaje się wreszcie zobaczyć.
Za przyjemnie miękką fasadą utkaną z wzajemnej życzliwości i swobodnej wymiany myśli dzieje się jednak coś znacznie poważniejszego. W sprzyjającej, kreatywnej i wrażliwej atmosferze dochodzi do krystalizowania się świadomości twórczej i architektonicznej. Wytwarza się platforma pozwalająca na zabranie głosu w debacie o mieście i jego tożsamości przez tych, którzy z powodu braku doświadczenia, młodego wieku czy nieprzetartej w środowisku ścieżki często zmuszeni są trzymać język za zębami, jednocześnie niejednokrotnie mając do powiedzenia najwięcej.
Miej Miejsce jest patronem wydarzenia.