Lipiec pod przykrywką działał, ewentualnie bezosobowo.
Dziwnie po prostu było. To się wciąż jakoś miesza z jesienią i
określić się samo nie może. Wszelako pomyśl lepiej, jakim ty
byś był człowieku, gdyby ci lipcem zostać zostało. Albo i
przyszło, jak każdy dzień przychodzi...

      Upały i deszcze, owoce i kleszcze. Wciąż drogie
pomidory. Kapusta jak szmata i śliwka pękata. A na Bałutach
zajebiście.

Patronite

ŁUKASZ Z BAŁUT aka pan HOJI MUOTO aka CIELOR aka MC PERSONA GRATA. Znakomity muzyk, literat, fotograf, filmowiec, performer, mecenas sztuki.