Piękny zachód słońca, bez wątpienia
Wystawa „Kiedy coś jest tam, gdzie nie powinno być niczego" w galerii 66P to krajobraz osobliwości i napięć – pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem, materią a afektem, tym, co kontrolowane i tym, co wymyka się definicji. Emilia Konwerska rozmawia z Irminą Rusicką i Kasprem Lecnim o pracy z ruchem i zawieszeniem, o cielesności i gruzach, które pamiętają więcej, niż się wydaje. Ich opowieść to wspólna próba uchwycenia systemów ukrytych pod powierzchnią. A także pytanie, czy w świecie pełnym „nie wiem” nadal można coś stworzyć.